Uczniowie szkoły w Piekarach z wizytą w Warszawie
Stowarzyszenie Przyjazne Piekary postanowiło zabrać dzieci do Warszawy. W roku obchodów stulecia niepodległości nie wypada nie odwiedzić stolicy. 13 września o świcie uczniowie z SP Piekary i goście z SP Morawica ruszyli w podróż.
Stowarzyszenie Przyjazne Piekary postanowiło zabrać dzieci do Warszawy. W roku obchodów stulecia niepodległości nie wypada nie odwiedzić stolicy. 13 września o świcie uczniowie z SP Piekary i goście z SP Morawica ruszyli w podróż.
W pierwszy dzień zwiedzaliśmy wzruszające Muzeum Powstania Warszawskiego. Dzieci podziwiały Liberatora oraz niezwykłe eksponaty tego Muzeum. Następnie wjechaliśmy na szczyt Pałacu Kultury i Nauki skąd rozciągała się wspaniała panorama Warszawy. Kolejnym punktem programu był przejazd metrem. Po tych atrakcjach przyszedł czas na spacer Warszawską Starówką – Krakowskim Przedmieściem aż po Pomnik Małego Powstańca. Wszystkich zachwyciły grające ławki oraz Kolumna Zygmunta. O godzinie 19.00 dotarliśmy do hotelu na nocny odpoczynek. Kolejny dzień rozpoczął się nauką poprzez zabawę w Centrum Kopernik. Stamtąd ruszyliśmy na Stadion Narodowy. Tutaj ogromną wiedzą sportową wykazali się nie tylko chłopcy, ale i dziewczynki. Zachwyt wzbudziła koszulka Lewandowskiego, przepych loży VIP i oczywiście sam Stadion. Następnie spacerowaliśmy po Łazienkach. Tu tradycyjnie towarzyszyły nam pawie i rude wiewiórki. Wreszcie dotarliśmy pod budynek Sejmu, gdzie mogliśmy podglądnąć strajkującą grupkę. Zmęczeni ruszyliśmy w drogę powrotną i o godzinie 23.00 dotarliśmy do domów.
Dziękuję Stowarzyszeniu Przyjazne Piekary za wsparcie naszej szkoły i za możliwość wizyty w tylu pięknych miejscach, dziękuję Uczniom z naszej szkoły i ze szkoły w Morawicy, którzy byli wyjątkowo zdyscyplinowani i nie sprawiali żadnych problemów, dziękuję także p. Dorotce, a szczególnie p. Monice, która przygotowała cały program wycieczki i była jej kierownikiem. Wyrazy wdzięczności przesyłam także Panu Dyrektorowi Szkoły w Morawicy za owocną współpracę. Dzięki dobrej woli kilku osób wyprawa do stolicy udała się znakomicie i jak dzieci same mówiły „była to najfajniejsza wycieczka”.
Maryla Małucha-Kapusta
Poprzedni artykuł