Kolejne sukcesy Lisieckich Karateków!
W dniu 15.02.2020 roku w Koźmicach Wielkich, a 01.03.2020 roku w Łukowicy koło Limanowej odbyły się kolejne turnieje Karate Kyokushinkai.
W dniu 15.02.2020 roku w Koźmicach Wielkich odbył się kolejny Noworoczny Turniej Karate Kyokushinkai. Nasz klub reprezentowało ośmiu zawodników i zawodniczek. Po raz kolejny wystartowaliśmy w kategorii kumite (walka), w której wystawiliśmy trzech zawodników: Dorian Gruca, Jan Kopeć, Jan Urban. Wszyscy pokazali bardzo dobry poziom swoich umiejętności, przyczyniając się do zwycięstwa w tej kategorii Jana Kopcia. Nasze dziewczęta również bardzo dobrze się zaprezentowały zdobywając: Emilia Kowalik drugie a Nikola Mądra czwarte miejsce w swoich kategoriach. Nasz najmłodszy zawodnik Dawid Baran zdobył trzecie miejsce w kategorii kata. Również w kategoriach kata i pięciu technikach zdobyliśmy II i III miejsce-Jan Kopeć I Kacper Samek. Łącznie przywieźliśmy sześć medali: jeden złoty, dwa srebrne i trzy brązowe. Drużynowo zajęliśmy trzecie miejsce na sześć startujących klubów, którzy łącznie wystawili 58 zawodników i zawodniczek.
Dwa tygodnie później tj. 01.03.2020 roku w Łukowicy koło Limanowej odbył się kolejny turniej karate kyokushinkai, w którym to turnieju wystartowało prawie dwustu zawodników z południowej i wschodniej polski. Nasz klub nastawił się przede wszystkim na walki. Wystawiliśmy w nich czterech zawodników: Kacper Samek, Jan Urban ,Dorian Gruca, Jan Kopeć. Wszyscy nasi zawodnicy przeszli do 1/8 finału następnie spotkali się w bratobójczej walce w której niestety jeden musiał odpaść. W ćwierćfinałach była to już walka między naszymi trzema zawodnikami. Do finału doszedł Jan Kopeć, który zajął drugie miejsce w swojej kategorii kumite a Jan Urban czwarte miejsce. W kata i kumite wystartowali ci sami zawodnicy i zawodniczki co w poprzednim turnieju. Było to drugie a dla niektórych pierwsze doświadczenie na macie w kategorii kumite.
Dziękujemy Dyrekcji szkoły za umożliwienie dodatkowych treningów przygotowawczych przed turniejami, jak również rodzicom i opiekunom naszych samurajów za czas, który im poświęcają w możliwości uczestniczenia w treningach.
Ireneusz Maśnica